Wielu przyciąga dedykowany świat hostingu przez niewiarygodnie niskie ceny, które mogą wynosić nawet kilka złoty miesięcznie, i obietnice „nieograniczonej” przestrzeni dyskowej, „nieograniczonej” przepustowości, „nieograniczonych” adresów e-mail, „nieograniczonych” baz danych i „ nieograniczać ”wszystkiego innego. Wiele firm hostingowych ułatwia przesyłanie FTP kilku plików, aby założyć stronę internetową, niektóre oferują hosting WordPress jednym kliknięciem, a inne zapewniają podstawowe szablony stron internetowych, aby szybko podnieść użytkowników nietechnicznych.
Rzeczywiście, w rozmowie z jedną z głównych firm hostingowych, rzecznik podkreślił, że postrzegają ich wartość jako intuicyjne zintegrowane rozwiązanie dla nietechnicznych małych firm i osób, które chcą tylko szybkiego serwisu internetowego z informacjami i danymi kontaktowymi. Oczywiście w dzisiejszym świecie społecznościowym posiadanie zaktualizowanej strony na Facebooku, która może przesyłać ogłoszenia wirusowo, może mieć większe znaczenie niż posiadanie starej witryny, która jest już nieaktualna.
Firmy hostingowe zazwyczaj reklamują swoje „nieograniczone” kwoty w swoich materiałach marketingowych. Dzisiaj firmy oferują dość „nieograniczone” miejsce na dysku i „nieograniczoną” przepustowość. W rzeczywistości jednak wszystkie firmy nakładają bardzo realne ograniczenia na te „nieograniczone” kwoty. Zazwyczaj takie limity są zakopane głęboko w długim legalnym kontrakcie, który użytkownik podpisuje przy zakupie pakietu hostingowego. Większość obejmuje język, w którym „nieograniczony” ogranicza się do korzystania ze „zwykłej” strony internetowej w „normalnych” warunkach. Jedna firma, która oferuje „nieograniczoną” przestrzeń dyskową, zastrzega to w swoich warunkach, aby powiedzieć, że użytkownicy, którzy przekraczają „zwykłe” użycie dysku, będą musieli uaktualnić swój podstawowy pakiet hostingowy premium, który zapewnia 20 GB przestrzeni dyskowej. Zapytany, czy oznacza to, że „zwykłe” użycie dysku jest mniejsze niż 20 GB, firma odmówiła komentarza.
W rzeczywistości użycie terminu „nieograniczony” wydaje się być powszechne w komercyjnym świecie hostingu. Zapytane o wyjaśnienie, co oznacza „zwykłe” lub „normalne” użycie i jakie ograniczenia nakładają na „nieograniczone” kwoty, firmy, nie udzielają odpowiedzi. Jedna firma podkreśla, że ich słowo „nieograniczony” zostało wyjaśnione przez ich prawników i było legalne zgodnie z prawem amerykańskim, ale odmówili komentarza lub czy jej zdaniem może to wprowadzać w błąd w przypadku mniej doświadczonych technicznie klientów.
Z marketingowego punktu widzenia oferowanie „nieograniczonego” dysku brzmi o wiele lepiej niż „20 GB” dysku, szczególnie jeśli spodziewasz się, że większość użytkowników wykorzysta tylko kilka megabajtów przydziału, aby stworzyć statyczną stronę z kilkoma podstronami.
Problem polega na tym, że sprzedając klientów z myślą o nieograniczonych zasobach, firmy hostingowe tworzą ukryte haczyki, które mogą zaszkodzić małej firmie, gdy zaczną się rozwijać. Mała lokalna firma może zacząć od prostej, jednostronicowej witryny zastępczej z pojedynczym zdjęciem swojej firmy. Z czasem mogą dodać galerię zdjęć i zacząć promować swoich klientów za pomocą swoich produktów. Któregoś dnia ich witryna może zarażać się wirusem przez kilka godzin, przekraczając ukryte limity swojego „nieograniczonego” planu, lub mogą natknąć się na tajny niepisany limit, wykorzystując 51% swojego przypisanego limitu. Nagle ich strona internetowa zostaje wyłączona w środku całej kampanii reklamowej, a oni otrzymują wiadomość e-mail od swojego dostawcy, że będą musieli przejść na droższy plan, jeśli chcieliby, aby ich strona została ponownie włączona. Zdesperowane, aby nie stracić klientów, niewiele firm może sobie pozwolić na spędzanie tygodni na kłótniach, podczas gdy ich witryna pozostaje wyłączona. Niektórzy dostawcy mogą nawet wymagać, aby firma podpisała pełną roczną umowę na ulepszony plan, nawet jeśli zwiększony ruch był tylko na jedno popołudnie.
Jak to ma się w chmurze?
Natomiast chmura komercyjna opiera się na modelu płatności za dokładnie to, czego używasz, w którym płacisz tylko za to, czego używasz, mierzone w minutach procesora lub megabajta dysku lub przepustowości. Możesz wybrać, czy chcesz hostować jedną kopię witryny, czy powielać ją w wielu centrach danych na całym świecie, aby zapewnić najlepszą jakość dla międzynarodowych klientów. Możesz wybrać automatyczne skalowanie, buforowanie krawędzi, a nawet klasę przepustowości używaną do obsługi treści. Wszystko jest absolutnie przestrajalne.
Co najlepsze, w chmurze możesz zbudować prostą stronę internetową, którą można łatwo skalować w miarę upływu czasu, podobnie jak Twoją firmę. Zacznij od podstawowej, statycznej strony internetowej i dodaj dynamiczny system zamawiania oparty na bazie danych. Ponieważ zamówienia mobilne dominują w bazie klientów, spadek liczby gotowych usług mobilnych na skalę korporacyjną, które same skalują się liniowo. Ponieważ znana jest dokładna cena każdego komponentu i jego zastosowanie, firmy mogą podejmować świadome decyzje, które ewoluują wraz z ich firmami.
Wiele firm hostingowych promuje swoje produkty jako znacznie tańsze niż za pomocą dostawcy usług w chmurze, ale tak naprawdę nie zawsze dostajemy to czego potrzebujemy. Pakiety hostingowe są zwykle wstępnie zdefiniowane, gdzie kupujesz określoną ilość dysku, przepustowości i mocy procesora. Klient, który potrzebuje niewielkiej ilości dysku, ale dużej przepustowości, wciąż musi zapłacić za droższy pakiet zawierający dysk, którego nie będzie używać, ale zapewni niezbędną przepustowość. Model wyceny a la carte w chmurze oznacza, że firmy mogą precyzyjnie dostosować pakiet hostingowy do potrzebnych mu elementów.
Jeden dostawca hostingu oferuje pakiet premium, który zawiera 512 MB pamięci RAM, 20 GB dysku i 1 TB przepustowości za 150 zł miesięcznie. Wyłączając przepustowość, ten sam sprzęt kosztuje zaledwie 2 zł miesięcznie w chmurze Google. Podobnie ich najwyższy pakiet obejmujący 2 GB pamięci RAM, 60 GB dysku i 2 TB przepustowości kosztuje 230 zł miesięcznie, ale bez przepustowości ten sam sprzęt wyniósłby w Google zaledwie 45 zł miesięcznie.
Podsumowując ponieważ chmura komercyjna zrewolucjonizowała budowę nowoczesnej sieci, a firmy hostingowe pozostały w dużej mierze niezmienione, rodzi się pytanie, czy nadszedł czas, aby wszyscy przenieśli się do chmury. Być może ostateczną odpowiedzią jest pozostawienie sprzętu w chmurze firmom hostingowym i skupienie się na tym, co robią najlepiej: budowaniu prostych i intuicyjnych interfejsów użytkownika dostosowanych do osób fizycznych i małych firm.